Łączna liczba wyświetleń

środa, 14 września 2011

Dom pasywny

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki


Jeżeli chcemy wybudować dom jak najbardziej komfortowy i oszczędny, a przy tym pozbawiony horrendalnie drogich rozwiązań – powinien zainteresować się budownictwem pasywnym.

Idea domu pasywnego powstała pod koniec lat osiemdziesiątych w Niemczech, pierwsze budynki wykonane w tym standardzie powstały w 1990 roku. Podstawowym założeniem było stworzenie budynku, który w znacznym stopniu ogrzewałby się sam – redukując do minimum zapotrzebowanie na energię (limitem jest 15 kWh na metr kwadratowy powierzchni w ciągu sezonu grzewczego). Projekt okazał się sukcesem: domy pasywne wymagają około czterokrotnie niższych nakładów energetycznych niż klasyczne domy energooszczędne, a nawet dziesięciokrotnie mniej niż te budowane klasycznymi metodami.

Dziesięciokrotnie niższe zużycie energii – brzmi to tym lepiej, że faktycznie działa, nie wymagając przy tym stosowania egzotycznych i bardzo drogich materiałów. Jaki jednak musi być dom, w którym uzyskamy taki wynik?

Dom pasywny jest konstrukcją specjalistyczną, w której najważniejsza jest oszczędność energii oraz maksymalizacja zysków energetycznych. W praktyce oznacza to, że zarówno jego kształt, jak i układ są podporządkowane funkcjonalności – co z pewnością odstraszy wielu potencjalnych mieszkańców, którzy wolą tradycyjne projekty domów.

Typowy dom pasywny stanowi zwartą bryłę – z uwagi na konieczność ograniczenia powierzchni (przez którą zachodzi wymiana ciepła) pozbawioną zbędnych wykuszów, wybrzuszeń oraz podcieni, a dach jest płaski bądź o niewielkim pochyleniu. Z uwagi na potrzebę ograniczenia stykania się z gruntem dom taki na ogół nie jest podpiwniczony.

Izolacja jest kluczowym elementem domu pasywnego – idea polega na zminimalizowaniu wymiany ciepła między wnętrzem a otoczeniem, do czego są zarówno odpowiednie materiały (na ogół grubsze warstwy termoizolatorów), jak i projekt – wspomniane już wyżej zmniejszenie powierzchni, odpowiedni układ ścian oraz precyzyjne zaplanowanie przepływu powietrza i ciepła w domu.

Ogrzewanie domu pasywnego opiera się głównie na energii słonecznej – dlatego też bardzo ważną kwestią jest układ pomieszczeń i zorientowanie ich według stron świata (wszelkie pomieszczenia mieszkalne zgrupowane są na ogół przy południowej części domu, podczas gdy techniczne, sanitarne i gospodarcze pozostają w „buforowej” strefie północnej) oraz forma wykończenia elewacji – południowa część powinna być jak najbardziej przeszklona, by umożliwić promieniom słońca wnikanie do środka. Dodatkowym elementem wspomagającym mogą być panele słoneczne (używane głównie do ogrzania wody) oraz instalacja odzyskująca ciepło z klimatyzacji. Kolejnym czynnikiem grzewczym są sami mieszkańcy – dzięki znakomitej izolacji termicznej ciepło ciała ludzkiego zaczyna liczyć się w ogólnym bilansie energetycznym domu. Dogrzewanie stosuje się tylko w okresach wyjątkowo niskich temperatur – w większości przypadków nie jest potrzebne.

W konstrukcji domu pasywnego stosowane są przede wszystkim grube ściany zewnętrzne z zaawansowaną warstwą izolacyjną, okna potrójne, wypełnione gazami szlachetnymi (na ogół argon), zamocowane w szczelnych, wielokomorowych ramach – cały budynek ma stać się nieomal hermetyczny. Z tego powodu niezbędne jest zastosowanie zaawansowanego systemu klimatyzacji, z systemem odzyskiwania ciepła i wymiennikiem gruntowym – pozwala on na naturalne „dogrzanie” powietrza pobieranego w zimie oraz schłodzenie tego pobieranego latem – zużywając tylko tyle energii, ile potrzeba na utrzymanie jego cyrkulacji.

Dom pasywny wymaga szczególnej uwagi i dbałości podczas budowy – drobne nieszczelności i braki mogą dramatycznie obniżyć skuteczność całej konstrukcji. Odpowiednio dobrana, profesjonalna ekipa oraz materiały budowlane z certyfikatem wydawanym przez Passivhaus-Institut w Darmstadt będą gwarancją skutecznej realizacji projektu.

Jakie są koszty budowy domu pasywnego? W zależności od projektu i zastosowanych rozwiązań o dziesięć – dwadzieścia procent wyższe od kosztu budowy domu standardowego. Niestety, w chwili obecnej w Polsce nie mamy systemu wspierania budowy takich domów (wsparcie takie istnieje m.in. w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii) – co sprawia, że wiele osób może odstraszać wyższa cena.

---

T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz